Tutaj doświadczenia mam następujące:
Do budowy domu wziąłęm górali bo są tańsi ale muszę przyznać że dom postawili niedbale. Niektóre ściany nie są idealnie proste (potem to można tynkiem wyprostować), ale równiez skopali mi komin który musiałem poprawiać i niestety skopali chudziak na parterze, w sensie wylali go krzywo i jednej częsci pokoju za cienko. Muszę przyznać że budowali dom szybko ale niedbale - czego niestety wtedy nie zauważałem a te błędy wyszły dopiero potem. Wniosek ? Cóż powiedzieć... najlepiej byłoby wziąć droższą ekipę i może bardziej wiarygodną no ale wiem że nie każdego stać a muszę przyznać że różnica w cenie za robociznę była ogromna. Oni wzięli 45 tys. a ekipy z Krakowa chciały 60 albo 70 tys. Więc sami widzicie.
Druga sprawa: niestety trzeba myśleć za nich! Mam na myśli że każda z tych ekip zna się w miarę na swpojej robocie ale komletnie mają w d.... jak pożenić swojąrobotę z innymi. Robią na pałę byle zrobić i nie zastanawiają jak to wyjdzie jako całość - jakaś paranoja ale tak to jest. Zwyczajnie chyba każdy chce odpitolić swoje, wziąć kase i pojechaćdo domu. Dlatego musicie ich pilnowac, nadawac im kierunek i generlanie o wszystkim mówić , pytać. Bo o każdym szczególe trzeba decydowaći im mówić - inaczej zrobią coś po swojemu i potem będzie nie po Waszej myśli.
Trzecia sprawa - płatność. Zasada jest taka że płąćcie im na koniec co ważne po sprawdzeniu czy wszystko jest dobrze wykonane. Jeden nie zdąży i czegoś nie dorobi, inny skrzywi itd. Zawsze siętego trzymajcie. Meble mi przywieźli i skręcili to potem się okazało że w jednej szafie dzwi nie mają zwalniaczy tylko człapią a oni chcieli juz pojechać - i tak jest niemal ze wszystkimi.
Może jeszcze o dostępności ekip. Oczywiście najlepiej brać z polecenia, ale nie zawsze będziemy mieć i czasem musimy brać kogoś z internetu. Cóż..generalnie trzeba to robić z kilka miesięcy wcześniej - to minimum. A potem się upewniać że przyjadą (żeby nie uciekli). Do nas generalnie przyjechali wszyscy oprócz fachowców do tynków. Aż dwie ekipy nas wystawiły i dopiero trzecia przyjechała jak obiecała. Ale znowu okazała się najdroższa na rynku (co przeoczyliśmy) bośmy się właśnie nie zorientowali dobrze jakie są ceny o potem okazało się że trzeba było zapłacić najdrożej na rynku (wyszło 36 tys.!!!), faktem jest że na gotowo czyli drobnoziarnistym tynkiem który juz nie wymaga gładzi - ale to i tak wyszło drogo.
Jeszcze o kierowniku
Żeby wszystkich uświadomić to musicie wiedzieć że on nie ma obowiązku jeżdżenia i doglądanie budowy. Sprawdxcie sobie czym z ustawy powininen się zajmować - tylko sprawdzić efekty i wypełnić papiery. Także niestety to nie jest tak że on będzie siedział u Was na budowie i myślał o wszystkim - niestety nie. U mnie w ogóle go nie było, przyjeżdżał tylko gdy go poprosiłem że coś jest nie tak i żeby wpadł to ocenił czy rzeczywiście tak jest i żeby zwrócił uwagę ekipom albo mnie w tym utwierdził. Jeszcze jedna ważna uwaga: nie bierzcie go jako znajomego budowlańców heh. U mnie było tak że spytałem się budowlańców od odomu czy jakiego znają, powiedzieli że tak .. mają znajomego. No to go wziąłem, a potem jak wynikły jakieś błędy to kierownik mi powiedział żeby samemu się kłócić z nimi bo jest jego kolegą i z abardzo mu nie wypada...sorry. Także kierownik powinien być kompletnie z zewnątrz.
Comments
Nie musiałem ich pilnować bo wszyscy z polecenia, robota wykonana dobrze. Co prawda na początku im powiedziałem, że są kamery pomontowane - ale to chyba wpływu nie miało... ;) Nawet do tego stopnia dobrze zrobili, że kolejni co wchodzili na obiekt to chwalili poprzednich wykonawców. Tak było z ludźmi od ocieplenia jak i tynkarzy - wszyscy chwalili budowlańców, że piony wyprowadzone, ściany proste itp.
Natomiast ich z kolei następni chwalą. Hydraulik też mi sporo podpowiedział i wygląda na to, że to się sprawdzi.
Murarz-To się tynkiem nadrzuci i będzie dobrze.
Właściciel do tynkarza-tynk na tej ścianie jest nie do zaakceptowania!
Tynkarz-Sciana była krzywa ,zrobiłem co mogłem,resztę malarz skoryguje.
Malarz do właściciela-Panie to jest tak sp####lone ,ze jak pan chcesz mieć proste ,to trzeba rozebrać i postawić od nowa.
Witam, Pani Agnieszko, też mamy zamiar budować dom na Śląsku, podobnie jak Pani chcemy wiele prac wykonać sami, już na etapie fundamentów. Poki co szukamy dobrego murarza, proszę o kontakt. Dziękuję. marek.ad
Bo wybrałeś dość złożony projekt. Kosztuje: garaż w bryle, 2 podcienie, podciągi, nadmiernie skomplikowana bryła (6 osi), dużo pomieszczeń, 2 łazienki i wc, dach kopertowy. Wybierz projekt nawet 120m pow. użytkowej, na planie prostokąta lub kwadratu, z dachem 2-spadowym, bez garażu w bryle, o przejrzystym układzie pomieszczeń, to ekipa wybuduje go za 30-40 tys. zł.